sobota, 18 maja 2013

2.

Natura obdarzyła mnie ( dla mnie na szczęście!) mocnymi i twardymi paznokciami. Bardzo rzadko się zdarza abym miała je całkiem ścięte (przy krótkich paznokciach moje palce wyglądają co najmniej śmiesznie.. takie parówki niewydarzone). Nie ścinam ich nawet jak się jakiś połamie, po prostu mi szkoda.

Sztucznych paznokci nie miałam nigdy? Kiedyś, w odległych czasach, kilka wieków w tył, przyklejałam te najtańsze plastikowe. Wiadomo, wszystko trzeba spróbować! Aczkolwiek do dzisiaj mam uraz, bo przy sztucznych pazurach nie umiałam sobie nawet guzika w spodniach odpiąć. Nie potrafię z nimi funkcjonować i tyle.

Jak dbam o paznokcie? Przy pracach domowych zakładam gumowe rękawiczki, a każdy wie, że chemia szkodzi nie tylko paznokciom ale i skórze. Obalam mit, długie paznokcie nie wykluczają z mycia naczyń itp czasem nawet są przydatne bo sobie można poskrobać nimi (:
Jeżeli nie mam ich pomalowanych kolorem, zawsze mam bezbarwny lakier. Primo, płytka ładnie się świeci. Secundo, nie lubię ich mieć " na sucho ".

Wzmocnić paznokcie można na kilka rożnych sposobów. Najstarszy to chyba ten (każdy pewnie wie jak wpływa żelatyna na włosy i paznokcie) iż jedzenie "kiślu" wspomaga i utwardza paznokcie, do tego różne galaretki i... ŻELKI! Żelki nie tuczą, a zawierają bardzo przydatny składnik, mianowicie żelatynę. Czystą i jasną płytkę paznokcia uzyskuję dzięki moczeniu ich w soku ze świeżo wyciśniętej cytryny + kredka pod paznokcie. Ja mam z oriflame za kilka złotych. (15,90zł)



Nie korzystam z niej często, przeważnie mam kolor na paznokciach. (: Ale o pazury można dbać też odżywkami, wzmacniające/utwardzające/odżywiające - na rynku kosmetycznym jest tego mnóstwo. Osobiście polecam EVELINE 8in1 TOTAL ACTION, którą używałam po wizycie u kosmetyczki, która bardzo mi zniszczyła płytkę paznokcia robią french na wesele...



Pazury piłuje ZAWSZE  na migdałka bądź na okrągło, rysunek 1 i 5. Chroni to przed denerwującym zaczepianiem i łamaniem. Miałam kwadraty, bardzo ładnie wyglądały, ale bardzo szybko mi się połamały. Zaczepiałam o wszystko i podłamywały się od boku, po czym musiałam obcinać.. Bądź "zaklejać" lakierem bezbarwnym, żeby się mocniej nie łamało (:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz