sobota, 15 czerwca 2013

9.

Dzień dobry, cześć i czołem.

W dniu dzisiejszym zakochałam się po raz tysięczny w Monice Brodce. Nie dość, że pochodzi z moich rejonów rodzimych, to jeszcze znalazła dla siebie niesamowity styl. Z drugiej zaś strony, słuchając jej czuję się staro, bo jak przypomnę sobie ile lat temu były kastingi do idola to hoho... Szkoda, że w Polsce jest bardzo mało tak nietuzinkowych artystów. A jeżeli są, to mają marną szansę przebicia, niestety! Ubolewam nad tym okrutnie.





Kolejny njusik, to Robert Pattinson reklamujący Diora, nie bez pardonu mój blog nazywa się missDIORcherrie :) Oczywiście, nazwa wzięła się od mojego ulubionego perfum. Stosunkowo niedrogi, bo za 30ml dajemy 150zł.



Christian Dior trafił w moje gusta definitywnie. Cytując opinię, z wizaz.pl " `Miss Dior Cherrie` jest reinterpretacją perfum `Miss Dior` z 1947 roku. Do roli współczesnej Miss Dior została wybrana Riley Keough, wnuczka Elvis`a Presley`a. Riley łączy urok dziewczęcej niewinności i otwartości z kobiecym temperamentem. Właśnie taki jest nowy zapach Dior`a: dla młodej, eleganckiej kobiety, pełnej radości i energii."


A Rob, w cząstkowych zdjęciach, które oglądnęłam na pudelek.pl wygląda niesamowicie męsko! On ma bardzo specyficzny urok niechluja z grzecznym chłopcem. Nie w każdym obiektywnie mi się podoba, aczkolwiek kampania Diora po raz kolejny trafiła w moje gusta. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz